Słowianie Ikariam

No i oczywiście omawiać problemy każdego z członków sojuszu bo przecież wszyscy razem go tworzymy i gdyby nie my sojusz by nie istniał - sądzę, że pnąc się coraz wyżej w rankingu stawiamy przed sobą nowe wyzwania np.: wojny z innymi dominującymi sojuszami, tym bardziej co niektórzy słabsi członkowie doświadczyli zapewne to na własnej skórze . Oczywiście problemy to tylko jeden z działów jaki zamierzamy tu prowadzić. Czytając naszą stronę zewnętrzną mogliście się dowiedzieć do czego dąży sojusz- podstawą naszego zgromadzenia jest budowanie coraz większej siatki członków a co się z tym wiąże, wpływów jakie za tym działaniem idą. Wierzę, że wszyscy skorzystają na rozwoju naszego sojuszu.

witam
jeśli chodzi o rangi i i tytuły to jestem za podsyca to rywalizacje w sojuszu itd. ale te nazwy ,po pierwsze chłopi co to za nazwa i jacy z nas chłopi nawet najsłabsi mają po dwa trzy miasta pod sobą i nimi zarządzają, a przypominam ze przeciętny chłop miał trochę ziemi do uprawy i mógł się nazywać szczęściarzem jeśli była jego' dlatego uważam ze wszyscy jesteśmy panami na swoim a wiec szlachtą, o pozostałych tytułach powiem tylko tyle ze albo nie istnieją albo są nazwami stroju szlacheckiego albo nie są tytułem tylko nazwą stanu wiec uważam ze to lekka przesada keżem jeszcze mogę być ale żupanem yyyy:) .
choć rozumiem ze sprawa jest ciążka w Polsce tytuły szlacheckie w zasadzie nie istniały nie mieliśmy ani hrabiów ami baronów była tylko szlachta bogata, średnia i drobna ale oto kilka moich propozycji przynajmniej są prawdziwe
ordynat - pan na swoim
kniaź - książę
magnaci - elita
Szaraczkowie -drobna szlachta, szlachta zaściankowa

możemy tez wykorzystać nazwy stanowisk np. Hetman , wielki koniuszy albo klucznik ale nie te które mamy teraz proszę toż to można ze śmiechu umrzeć
pozdrawiam